50 lat Polskiego Teatru Tańca. Można odczuć słuszną dumę czytając te słowa. Jeszcze dostojniej brzmi PÓŁWIECZE. W tym jednym wyrazie kryją się przepływ czasu, znamię dawności, odbicie historii, odmierzanej przez stulecia.
Dlatego zaprogramowaliśmy cały sezon jubileuszowych wydarzeń - całą paletę doświadczeń artystycznych - z których każde na inny sposób przywoła to, co minęło, przenikając się i łącząc we wspólny nurt z teraźniejszością.
Zależy nam, aby wyeksponować bogactwo perspektyw, z jakich można retrospektywnie się przyglądać kipiącemu twórczą energią, nastawionym na eksperyment i twórcze ryzyko miejscu. Stąd mnogość wydarzeń, interdyscyplinarność, zderzanie słowa, filmu, ekspresji ciała i sztuk wizualnych. Biorąc udział w projekcie Dancing histor(y)ies, mamy świadomość, jak bardzo spaja wspólnotę lokalną, choć także międzynarodową, posiadanie wspólnego dziedzictwa kulturowego.
Jest kilka szczególnych LICZB, które chcielibyśmy wyjątkowo podkreślić.
50, bo mamy 50 lat. 12, ponieważ 12 września 1973 roku odbyła się inauguracja działaności Polskiego Teatru Tańca. 1, jak każdy pierwszy dzień miesiąca - dzień otwarcia kolejnych wystaw, odsłaniających wycinki teatralnej - i nie tylko - działalności Polskiego Teatru Tańca. 10 - ponieważ odbędzie się 10 autorskich spotkań Sławomira Pietrasa - współzałożyciela i pierwszego wicedyrektora Polskiego Teatru Tańca - pod wspólnym tytułem „Postacie 50 - lecia Polskiego Teatru Tańca”. 1, 1 i 180, jak „1 strona - 1 spojrzenie - 180 sekund” - nazwa konkursu multimedialnego - impuls kreatywny dla naszych Widzów, których mamy nadzieję zainspirować nie tylko liczbą „50”, ale też idiomem „Człowiek - żywy zapis”.
Jubileusz teatru to czas, przestrzeń i ludzie. Jednak to głównie ludzie będą bohaterami naszej urodzinowej celebracji. Ich wspomnienia, wzruszenia i poruszenia, ślady minionych zdarzeń. Ich żywa obecność. I pamięć, która będąc jedynie subiektywnym zapisem tego, co przeżyte, budzi zaciekawienie tym, co przeżyli inni.
Jeśli podczas naszych jubileuszowych spotkań w jednej przestrzeni i czasie pojawi się zderzenie kilku różnych pamięci o tym samym zdarzeniu, tym lepiej.
Chcemy się zmierzyć z tym, co niewłasne i podzielić tym, co własne.
Doświadczyć naszej pamięci i pamięci innych.